Niebiesko - turkusowe zamówienie, czyli cd. koraliczków :)

Witam wszystkich gorąco w ten pochmurny niestety wieczór. Niestety ostatnio rzadko tutaj umieszczam jakiekolwiek wpisy, ale to za sprawą kilku zamówień, które musiałam wykonać prawie jednocześnie :) Było to dość stresujące, ale już wychodzę na prostą i w końcu mogę Wam powoli zacząć prezentować moje ostatnie dokonania. Dzisiaj postanowiłam nie być oryginalna i pokazać kolejne bransoletki z dobrze już znanego wzorku. Jednak nadal się podoba, więc tworzę :).

Pierwsza z nich w kolorze bezchmurnego nieba podoba mi się najbardziej ze wszystkich, jakie do tej pory zrobiłam. Sami zobaczcie, czy nie mam trochę racji ;)

Następna jest dla mojej siostry. Niemal identyczną zrobiłam na początku mojej przygody z koraliczkami, ale tym razem użyłam czarnej sieczki zamiast TOHO 11. Do tego dorobiłam kolczyki. Miejmy nadzieję, że taki prezent imieninowy spodoba się solenizantce :).

Kolejna bransoletka zacznie się tworzyć jutro, bo dzisiaj mój kark nie da rady więcej tym ćwiczeniom ;) Muszę trochę odpuścić. Myślę, że znacie to uczucie :)

Teraz szybciutko kończę i postaram się trochę pozaglądać do Was, ponieważ ostatnio niezbyt mi  to wychodzi :( Ale wierzcie, że staram się jak mogę. Serdecznie wszystkich tych, którzy cierpliwie trwają przy mnie pozdrawiam i dziękuję za każde dobre słowo.