Witajcie Kochani :)
Wczorajszy dzień upłynął mi bardzo pracowicie. W ogóle ten tydzień przyniósł wiele wyzwań, po realizacji których jestem po prostu wykończona. Ale powoli dochodzę do normalności :) Więc może zacznę od końca ;D Wczoraj wybraliśmy się całą rodzinką na działkę szwagra na zbieranie czereśni. Nazbieraliśmy ich ogromną ilość z czego jestem bardzo zadowolona. Udało mi się zrobić 39 litrowych słoików (wszystkie owoce zalałam syropem). Dodatkowo 3 wiadereczka trafiły do siostry męża. A oto mój urobek (7 szt jeszcze w garze)
Wyglądają obłędnie, a moje starsze dziecię chciało je już pałaszować zamiast śniadania.
Kolejny dorobek, to 4 kartki weselne (w końcu w tym tyg. udało mi się je wykończyć). Dzisiaj pokażę pierwszą z nich
Wykorzystałam wzorek na haft matematyczny znaleziony w sieci. Całość zapakowałam w pudełeczko i dodałam kilka "maczków" własnej roboty. Wykorzystałam tu także digi od Jolagg.
Do pudełeczka wkleiłam grafikę od abra-art.
No i moja wersja hafciku :)
Pochwalę się także ołtarzem na Boże Ciało, jaki w tym roku przyszło nam robić razem z sąsiadami. Współpraca była niesamowita i pracowało się super, za co dziękuję tym, którzy tu trafią :) Nasz ołtarz wyglądał tak
Był poświęcony pamięci naszego wielkiego świętego. To zdjęcie zrobione jest po przejściu procesji, stąd te płatki kwiatowe na dywanie i wokół niego :)
Czwartkowe świętowanie zakończyliśmy rodzinnym udziałem w koncercie "Jednego Serca, Jednego Ducha", jaki odbywa się co roku w Boże Ciało w Rzeszowie. Wrażenia są niesamowite i za rok bardzo chciałabym to powtórzyć.
Na tym kończę i pozdrawiam wszystkich cieplutko. Ostatnio zapomniałam powitać nową obserwatorkę Anię :) - Aniu dziękuję, że do mnie dołączyłaś. Życzę Wam udanej soboty.
Jolu kartka śliczna:) Ołtarz wyszedł Wam pięknie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
dziękuję :)
UsuńMniam ale te czeresienki smakowicie wygladaja, tez bym zjadla :-)
OdpowiedzUsuńKarteczka sliczna dalej nie wiem z czym sije ten haft matematyczny ?????
A oltarz tez Wam super wyszedl.
Pozdrawiam z nad zimnego Baltyku
Witaj Aniu :) haft matematyczny polega po prostu na podziurkowaniu kartki wg wcześniej rozrysowanego (lub gotowego) wzoru - to niestety najmniej przyjemna i bardzo żmudna część pracy, a następnie wyhaftowaniu go jedną nitką muliny lub jakąś inną wybraną przez siebie. Jest wiele kursików w sieci, które fajnie to pokazują. dziękuję że zaglądasz i pozdrawiam
UsuńO rany, Jolciu - czy Ty czasem sypiasz? 39 słoików czereśni (wyglądają apetycznie!), dwie kartki ślubne (prześliczne) i cudny ołtarzyk a Ty znalazłaś jeszcze czas na koncert. Jesteś niesamowita. Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci miłej niedzieli - najlepiej poleniuchuj trochę.
OdpowiedzUsuńEwciu śpię, ale przyznam Ci się szczerze, że jestem ogromnie zmęczona. Wieczorami padam i najchętniej pospałabym do południa :)) A dodatkowo zaangażowałam się w robienie wieńca dla dzieci, więc pewnie niewiele odpocznę. Do tego praca, ogród, dzieci, dom itd, itd ;)))) Ale przecież nie można siedzieć z założonymi rękami :) pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedziny
UsuńJolciu, ale z Ciebie gosposia aż tyle słoików... Piękny ołtarz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo to pracowicie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSłoiczków trochę się nagotowałaś, ale za to na zimę jak znalazł.
A komplecik karteczki z pudełkiem jest bardzo ładny !!
Ołtarz równie pięknie przystrojony.
Pozdrawiam :)
Czeresieńki prezentują się smakowicie. Piękny haft matematyczny. Ołtarz śliczny. Zdolne dziewczyny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście Jolu bardzo się napracowałaś :) Wszytko piękne :) Widzę, ze nie próżnujesz :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń