poniedziałek, 28 stycznia 2013

Właśnie odwiedziłam stronkę, na której jest fajny konkursik o tematyce wiosennej: http://leniuszkowo.blogspot.com/2013/01/wiosna-i-sow-kilka-do-dobrych-duszyczek.html?showComment=1359397876427#c7006794671258566053
Organizatorka zaprasza wszystkich chętnych do zabawy. Ja zgłosiłam do niej swój wiosenny stroiczek z kurczakiem (http://robotkijolci.blogspot.com/search/label/wiosenny%20stroik).


Dzisiaj wymyśliłam sobie, aby kilka moich koszyczków i misek przerobić na  wiosenne stroiki. Zaczęłam od ostatnio wykonanego koszyczka z żółtą obwódką. Dołożyłam doń kurczaka, kilka krokusików i malutkie gniazdko, w którym siedzi sobie pisklak. Ciekawa jestem, czy Wam się podoba efekt końcowy :)


Wydaje mi się, że stroiczek jest bardzo wesolutki i wprowadza już nieco wiosennego nastroju w te zimowe jeszcze dni.
Oprócz stroika i kompleciku z frywolitki (znajdziecie w zakładce frywolitka) zrobiłam ostatnio również kołnierzyk na szydełku. Niestety będę musiała zrobić jeszcze jeden, ponieważ ten okazał się nieco za krótki. Wychodzi tutaj brak doświadczenia w ich robieniu. Ale myślę, że następny będzie już ok:)


czwartek, 24 stycznia 2013

Chwilkę mnie tutaj nie było, ale też sporo zajęć nie tylko robótkowych się uzbierało. Dodatkowo jeden dzień bez prądu :( oraz zamieszanie z dniem Babci i Dziadka w przedszkolu. Ale wreszcie mogę poświęcić chwilę na napisanie czegoś :)
Chciałam Wam dzisiaj pokazać kilka różnych koszyczków i misek. Większość zrobiłam jeszcze w zeszłym roku, ale jeden całkiem niedawno i w końcu go usztywniłam.
Te dwa z obwódkami są idealne na małe kompozycje kwiatowe. Wzorek na nie znajdziecie w ostatnim numerze  "Sabriny extra - Robótki"  zatytułowanego "Wielkanoc". Jest tam też wiele innych fajnych wzorków na typowo wielkanocne ozdoby.


Ten koszyczek jest bardzo wdzięczny. W każdej z trzech końcowych pikotek ma perełkę. Idealnie nadaje się do zapakowania do niego prezentu lub do postawienia na stole w formie ozdoby. Myślę, że super wyglądałaby w nim wiosenna kompozycja z kwiatami i ptaszkami.



Poniżej jest miska w formie patery. Super byłaby do przechowywania w niej owoców na stole - oczywiście tych mniejszych :). Ja proponowałabym osobiście mandarynki, bo nie brudzą i ewentualnie jabłka.






Na koniec pokażę Wam malutkie miseczki, które osobiście bardzo lubię robić. Praca jest szybka i przyjemna. Również znalezienie formy do usztywnienia nie sprawia większych trudności, bo w każdym domu znajdziemy jakąś małą miskę.





Zapraszam również do zakładki Frywolitka. Zamieściłam tam zdjęcia nowych kolczyków, jakie w ostatnim czasie udało mi się zrobić. Niestety ostatnio strona bloga nie działa tak, jak powinna i mam spore problemy z zamieszczaniem wpisów. Jak tylko uporam się z tym problemem, postaram się dodać kilka wzorków, z których korzystałam przy robieniu misek.

sobota, 19 stycznia 2013

Dzisiaj trafiłam na fajnego bloga, którego do tej pory jeszcze nie znałam. Właścicielka urządza właśnie candy, na które zaprasza wszystkich zainteresowanych :) Oto link do stronki: http://syndromkurydomowej.blogspot.com/2013/01/przekroczyam-juz-setke-zabawa.html?showComment=1358618918370#c3529142966570873451


piątek, 18 stycznia 2013

Ostatnio trochę tworzyłam, więc i nie miałam zbyt wiele czasu, aby zaglądać na bloga. W końcu chciałabym się pochwalić moimi pracami. Nie wszystkie są jeszcze wykończone, ale przykuwają uwagę :)
Na początek pochwalę się wózeczkiem, jaki zrobiłam dla koleżanki na chrzciny.


 

Trochę pracy jest przy składaniu go w całość, ale dla efektu warto się potrudzić.
Na poniższym zdjęciu chciałabym Wam pokazać, w jaki sposób można uzyskać odpowiednie kształty budy i gondoli.






Do budy wykorzystałam malutki okrągły balonik, a na gondolę serwetnik, który odwróciłam do góry nogami. Tak nałożone elementy zostawiłam do wyschnięcia, a potem łączyłam je razem. Koła doklejałam klejem na gorąco, a budę z gondolą łączyłam za pomocą wstążki.


Zaczęłam także robić bardzo fajny koszyczek z zajączkiem. Będę musiała go jeszcze tylko usztywnić, bo bez tego ani rusz. Robiłam go z białej włóczki, a na uszy i łapki wykorzystałam nieco różu. Efekty poniżej:)








poniedziałek, 14 stycznia 2013

No i ukończyłam moją słoneczną serweteczkę :) Zrobiłam ją z kordonka Perle. Zdjęcie nie oddaje rzeczywistego połysku, jaki dzięki tym niciom serwetka uzyskała. Dodatkowym atutem jest to, że nie trzeba jej krochmalić :)







Tuż przed Świętami BN zrobiłam trochę inną serwetkę - składającą się z mniejszych elementów, które należało połączyć razem.





Było troszkę zabawy, ale opłacało się.

niedziela, 13 stycznia 2013

Dzisiaj w wolnych chwilach kończę serweteczkę - słonecznik. W zeszłym roku zrobiłam na próbę jedną, a w tym postanowiłam ją nieco powiększyć. Myślę, że będzie fajna. Jak tylko skończę, umieszczę na blogu.
Ale dzisiaj u mnie nie tylko robótkowo. Postanowiłam upiec rogaliki, na które przepis dostałam już dawno i od tamtego czasu dość często goszczą na moim stole.







Robi się je szybciutko - ciasto wyrasta w wodzie. Smakują super :)
Gdyby ktoś chciał spróbować je upiec, podaję przepis.

Składniki:
50 dkg mąki
1 kostka margaryny
5 dkg drożdży
2 jajka
2 łyżki śmietany
 cukier waniliowy
 Dodatkowo:
marmolada, dżem lub powidło
białko jajka
cukier kryształ

Wykonanie:
 Ze wszystkich podanych składników wyrabiamy ciasto. Gdy będzie miało jednolitą konsystencję, należy je zawinąć w płócienną ściereczkę i włożyć do dużego garnka z zimną wodą. Gdy wypłynie na wierzch - jest gotowe do dalszego "przerobu" :). Należy je wyjąć ze szmatki, rozwałkować, pokroić w kwadraty lub trójkąty. Następnie na każdy kawałek dajemy po odrobinie wybranego wypełnienia i zawijamy. Przed włożeniem do rozgrzanego piekarnika każdy rogalik należy posmarować białkiem i posypać cukrem kryształem. Osobiście lubię je piec w temp. 160 stopni na termoobiegu. Pieczemy do momentu, aż zbrązowieją. Po wyjęciu potrzepuję je jeszcze cukrem pudrem.
Oprócz cukru kryształu, do posypania rogalików można użyć: zmielonych orzechów. maku lub kokosu.
Życzę smacznego :)

Jeżeli spróbujecie tego przepisu, dajcie znać, czy rogaliki wyszły i czy smakowały. U mnie rozchodzą się jeszcze ciepłe :)

sobota, 12 stycznia 2013

Dzisiaj u mnie nerwowo. Okazało się, że córka ma szkarlatynę :( No i oczywiście bez antybiotyku ani rusz. Ale przecież nie o tym miałam pisać. W dniu wczorajszym zakończyło się moje oczekiwanie na chętnych do wzięcia udziału w zabawie. Zapisała się do niej tylko jedna osoba i ona zostanie za to sowicie wynagrodzona :):):)

A teraz krótka informacja: w dniu dzisiejszym powstało nowe forum na tematy robótkowe. Oto adresik do niego: http://www.strzyzow-galeria.pl/forums/. Zaczynamy chustami estońskimi. Autorka forum zrobiła już kilka różnych- są naprawdę piękne. Na forum tym będą poruszane również inne tematy, jak np: frywolitka, hafty, koronka klockowa. To dopiero początek, więc tematów będzie pewnie przybywało. Póki co, wraz z autorką zapraszamy do wymianki słownej, a może i nie tylko :)

piątek, 11 stycznia 2013

Dzisiaj mija tydzień, jak zaczęłam pisać tego bloga. Jeszcze nie mam stałych czytelników, ale mam nadzieję z czasem się to zmieni. Póki co, już tylko do północy czekam na Wasze zapisy do jego obserwatorów :) Serdecznie zapraszam.

czwartek, 10 stycznia 2013

No i mamy pierwszego Obserwatora :) Dzięki Dorotka. Nagrodę przekażę w najbliższym czasie :)
Wczoraj zrobiłam kolczyki dla znajomej. Oczywiście z frywolitki. Zaczęłam również motyla z kordonka Kaja - melanż. Myślę, że będzie się fajnie prezentował jako przywieszka.
Poniżej zamieszczam zdjęcie kolczyków. Nie umiem jeszcze zbyt dobrze prezentować swoich prac, ale z czasem mam nadzieję się tego nauczyć :)



A teraz z nieco innej beczki. W zeszłym roku rozpoczęłam swoją przygodę z kiermaszami. W związku z tym, chcąc się na nie odpowiednio przygotować, musiałam zrobić wiele różnych rzeczy. Były wśród nich stroiki wykonane z włóczki maczanej w kleju Wikol. Do środka każdego włożyłam szydełkową kurkę i kilka kwiatuszków z bibuły.


Niestety żadna z tych ozdób nie sprzedała się, ponieważ kiermasz, na który się wybrałam, odwiedziło zaledwie ok. 10 osób. Pogoda była bardzo zbliżona do dzisiejszej, czyli paskudna. Nikomu się nie chciało wyjść z domu, a co dopiero mówić o odwiedzeniu kiermaszu. Ale za to będę miała już jakieś gotowce na tegoroczną sprzedaż :)
Gdyby u kogoś świeciło dzisiaj piękne słoneczko, to niech sobie oglądnie jaką zawieruchę ja mam za oknami :(

Zdjęcie nie oddaje rzeczywistości, ale daje mały pogląd na to, co się u nas dzieje. Pogoda zniechęca do wszystkiego. Rano zmobilizowałam się, aby odwieźć młodszą córę do przedszkola, a teraz nigdzie się już nie ruszam. Może jutro będzie ładniej i pojadę odwiedzić mamę :)




środa, 9 stycznia 2013

Od dnia wczorajszego kilkanaście osób przeglądało mój blog, ale nikt nie jest chętny do zapisania się na konkursik :(
Czekam na Was jeszcze do końca tygodnia, do 24:00 w piątek.
Aby was nieco zachęcić, poniżej zamieszczam zdjęcie tego, co możecie otrzymać. Może teraz znajdą się jacyś chętni?? :)

wtorek, 8 stycznia 2013

I kolejny dzionek się zaczął. Wczoraj dostałam przesyłkę z Koralki.pl i od razu zaczęłam tworzyć nowy komplecik frywolitkowy w kolorze chabrowym. Moja biżuteria, w porównaniu do Maranty oraz Renulka, jest jeszcze bardzo prosta i skromna, ale ja jestem z niej bardzo dumna :) Jak tylko skończę bransoletkę, na pewno zamieszczę zdjęcie całości.

Patrząc na aktywność na moim blogu pomyślałam, że warto by było zorganizować jakiś mały konkursik :) Tak na dobry początek:
  1. pierwsza osoba, która się zapisze do moich obserwatorów, dostanie szydełkowe serduszko i dodatek - niespodziankę :)
  2. druga zapisana osoba dostanie karteczkę oraz niespodziankę
  3. trzecia zapisana osoba dostanie szydełkowe serduszko i również niespodziankę.
Wasze adresy do wysyłki prezencików przesyłajcie proszę na mój adres mailowy: jolkaturon@wp.pl. Postaram się zrealizować przesyłki jak najszybciej. Mam nadzieje, że ta akcja zachęci Was do odwiedzania mojego bloga i dzielenia się swoimi opiniami na temat moich prac.
Dodatkowo zaglądajcie na moją stronę: www.jolkirobotkowo.manifo.com oraz na mój profil na fb (Jolanta Turoń). Znajdziecie tam wiele prac, o których tutaj nie będę pewnie już pisała, gdyż trzeba posuwać się do przodu :)
Jeszcze raz zachęcam do wzięcia udziału w moim konkursiku. Czekam na Was....... :)

sobota, 5 stycznia 2013

Kurczaki skończone :) Efekty pozostawiam Waszej ocenie (wzorek zaczerpnięty z chińskiej strony).






No i jeszcze mój wielkanocny zając :) - pisanki do niego będę skrobała bliżej Świąt.

Dzień drugi

Dzisiaj znowu walczę z techniką i próbuję tak zmodyfikować wygląd mojego bloga, aby był łatwy i przyjemny w odbiorze. Jeszcze nie wiem, gdzie ustawić kilka szczegółów, ale większość już chyba mi wyszła. Biedne są tylko moje dzieciaki, bo mama wciąż zajęta (albo robótki, albo blog).

Postaram się dodać dzisiaj zdjątko moich tegorocznych pisklaków wielkanocnych. Zostały mi tylko prace wykończeniowe :) i będą gotowe.