piątek, 8 lutego 2013

Wczoraj znowu zaatakowała nas zima. Cieszą się chyba tylko dzieci, bo na ferie będą mieć śnieg - pierwszy raz od kilku lat :) Ja jakoś nie pałam zachwytem. Znowu problemy z dojazdami, prądem i jeszcze nie wiadomo czym ;(  Jedyne, co mnie zachwyca, to krajobraz za oknem. Sami zobaczcie. 


Zdjęcia były robione przez okno, więc i jakość niezadowalająca, ale oddaje nieco urok poranka, jaki nas powitał.
W te zimowe wieczory staram się czymś zająć ręce, aby nie siedzieć tylko przed telewizorem. Ostatnio postanowiłam spróbować swoich sił w tworzeniu biżuterii z koralików. Zakupiłam więc nić transparentną i (bez pomocy igły do koralików, której nie dostałam w swoim sklepiku) nawlokłam perełki w kolorze turkusowym i czarne koraliki szklane. Powstała bransoletka, a efekt poniżej.





Porównując do biżuterii robionej przez Was, nie jest to nic specjalnego, ale cieszę się, że udało mi się zrobić coś innego :)
W chwili obecnej jestem na etapie skrobania jajek. Moje pisaneczki zaprezentuję Wam już niedługo - trochę takie skromne, ale do koszyczka w sam raz.
Na dzisiaj już kończę i cieplutko Was pozdrawiam z zasypanego śniegiem Podkarpacia.


2 komentarze:

  1. Zima wróciła do nas również, bransoletka urocza pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję za miły komentarz :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde dobre słowo, jakim chcecie się ze mną podzielić :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.